Śmiej się mimo wszystko,
aż uśmiech przylgnie do twarzy
paralitycznym skurczem.
Chociaż duszę mroczność ogarnie,
ludzie powiedzą, żeś wesół,
że marzysz i warto z tobą,
bo nie niesiesz żałoby.
Jeśli na uśmiech skrzywiony
stoczy się łza, odejdą zawiedzeni
i sami zapłaczą.
Śmiej się mimo wszystko,
wszak anioły wesolutkie
tańczą z ptakami.
Tylko cmentarne,
pochylone żałością,
płaczą kamiennymi łzami.